29 września 2025 r.
Od lewej, Oleksii Sobolev, minister gospodarki, środowiska i rolnictwa Ukrainy, dyrektor administracyjny Mastercard Richard Verma i Peter Tichansky, prezes i dyrektor generalny BCIU. (Zdjęcie dzięki uprzejmości BCIU)
Przywódcy z całego świata zjechali w zeszłym tygodniu do Nowego Jorku na 80. Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych, pracując nad wizją "razem lepiej", zajmując się problemami klimatycznymi, rosnącą niepewnością gospodarczą i pozornie trudnymi do pokonania barierami dla pokoju.
Choć program był szeroki i zróżnicowany, jedno pytanie pojawiało się w każdej rozmowie: Jaką rolę może odegrać technologia w rozwiązaniu - lub zaostrzeniu - tych problemów? A jak wygląda przyszłość zarządzania cyfrowego?
Nie jest to pytanie, na które liderzy publiczni mogą odpowiedzieć sami. Sposób, w jaki wchodzimy w interakcję z technologią, zależy w równym stopniu od firm, które ją tworzą i dystrybuują, jak i od tych, którzy ustalają politykę. Nie jest to również łatwy problem do wspólnego rozwiązania przez liderów publicznych i prywatnych. Podczas gdy rządy krajowe są odpowiedzialne za dobrobyt swoich obywateli, podmioty prywatne muszą odpowiadać przed akcjonariuszami, partnerami i często globalnymi klientami.
Zasadniczo jednak obu stronom chodzi o to samo - między innymi o bezpieczeństwo danych, bardziej płynny transgraniczny przepływ handlu i zaufanie publiczne, które leży u podstaw tego wszystkiego.
Aby podjąć ten trudny temat, Mastercard wraz ze współzałożycielami AT&T, Oracle i GSMA ogłosiło Digital Ambassadors Forum, nową inicjatywę publiczno-prywatną we współpracy z Business Council for International Understanding. Forum ma na celu stworzenie przestrzeni dla liderów sektora publicznego i prywatnego w celu zniwelowania podziałów geopolitycznych i promowania spójnego podejścia do polityki cyfrowej i globalnego zarządzania cyfrowego, organizując inauguracyjne spotkanie DAF w nowojorskim centrum technologicznym Mastercard 23 września. Tam kluczowi liderzy szczerze rozmawiali o najbardziej palących kwestiach związanych z technologią.
Ostatecznym celem, według dyrektora administracyjnego Mastercard Richarda Vermy, byłego amerykańskiego dyplomaty i zastępcy sekretarza w Departamencie Stanu USA, było "[budowanie] mostów ponad tymi podziałami, aby jak najlepiej wykorzystać ten krytyczny moment".
Oto trzy wnioski z tych rozmów.
W minionych dziesięcioleciach ONZ mogła zmierzać w kierunku większej współpracy i obniżenia barier między krajami. Według Nadera Mousavizadeha, partnera-założyciela i dyrektora generalnego globalnej firmy konsultingowej Macro Advisory Partners, ostatnio świat podzielił się na coś w rodzaju archipelagu.
Teraz narody mają do czynienia z "polityką tożsamości, autonomii i suwerenności", powiedział. "I to nie zniknie".
Ale pomimo faktu, że "stara globalizacja" umarła, prawdą jest również, że narody nie chcą pozostać w tyle w erze ogromnego rozwoju technologicznego. Stwarza to przestrzeń do współpracy - zwłaszcza w odniesieniu do partnerstw publiczno-prywatnych.
"Rządy widzą skalę tego wzrostu i chcą być jego częścią" - mówi Mousavizadeh. "Tak więc z pewnością istnieje otwartość na pragmatyczne kształtowanie polityki. Partnerstwo może być tutaj bardzo potężne".
Żadna dyskusja na temat zarządzania cyfrowego nie byłaby kompletna bez zajęcia się sztuczną inteligencją i jej potencjałem do przekształcenia życia, jakie znamy, z prędkością warp. Jest to kluczowy obszar, w którym firmy z sektora prywatnego i ich wiedza specjalistyczna mogą współpracować z rządami, ukierunkowując sztuczną inteligencję na dobro publiczne, stwierdzili uczestnicy.
Na przykład Simon de Montfort Walker, wiceprezes wykonawczy Oracle ds. centralnych rozwiązań branżowych, wbudowanych finansów i doradztwa branżowego, AI można wdrożyć w celu dostarczania "szczegółowych informacji" w obszarach takich jak rolnictwo, określając, które nawozy należy stosować na których polach. Z kolei w opiece zdrowotnej może pomóc lokalnym klinikom w osiąganiu lepszych wyników. Wszystko to jest częścią "przenoszenia pracy rządowej ze sfery biurowej do analitycznej", powiedział.
Singapur, znany ze swojego zaawansowanego technologicznie podejścia, jest w awangardzie takich wysiłków. Sztucznej inteligencji, He Ruimin, wyjaśnia, że Singapur ma kilka kluczowych zalet - jako mały kraj łatwiej jest zapewnić łączność wszystkim, a większość ludzi ufa rządowi . Ale jego podstawowa rada pozostaje aktualna niezależnie od regionu: "Jeśli chcesz być dobrym regulatorem, musisz sam zmagać się z technologią".
Zarządzanie cyfrowe nie jest już "kwestią butikową", powiedział Christopher Painter, partner założyciel The Cyber Policy Group. Jest integralną częścią każdego elementu najpilniejszych priorytetów narodu, w tym bezpieczeństwa narodowego, wzrostu gospodarczego i międzynarodowej dyplomacji.
Były prezydent Kolumbii Iván Duque Márquez ujął to wyzwanie najbardziej zwięźle - i wywołał największy śmiech tego dnia - kiedy zapytał: "Jak upewnić się, że sztuczna inteligencja nie zamieni się w 'Ay-yay-yay!'?".
Były prezydent Kolumbii Iván Duque Márquez (z lewej) moderował panel na temat przyszłości współpracy cyfrowej, w którym uczestniczyli Alexander De Croo, były premier Belgii (w środku) i Nasir Yammama, starszy specjalny asystent w nigeryjskim biurze prezydencji (z prawej). (Zdjęcie dzięki uprzejmości BCIU)
Według byłego premiera Belgii, Alexandra De Croo, z pewnością istnieją powody do niepokoju, ponieważ informacje są codziennie nadużywane i uzbrajane, a światowe mocarstwa mają obecnie niewielką siłę powstrzymującą.
De Croo postrzega jednak technologię i współpracę w zakresie zarządzania cyfrowego jako jeden z potencjalnych jasnych punktów. "Może właśnie tam uda się ponownie odbudować znaczenie" - powiedział. "Jestem więc zmartwiony, ale też pełen nadziei".