7 lutego 2024 r.
"Wiele osób tak naprawdę nie wierzy w siebie," - mówi przedsiębiorca LaToya Larkin. "Nie ryzykują i nie stawiają na siebie". (Zdjęcie kredytowe: Enobong Houston/Arts Houston Photography
Kiedy prywatna szefowa kuchni LaToya Larkin powiedziała swojemu synowi, że zamierza zrobić tamales z resztek collard greens z brunchu z okazji Dnia Matki, wydawał się sceptyczny.
Jego dokładne słowa? "Mamo, odbiło ci", wspomina ze śmiechem Larkin. "To brzmi dziwnie. Musimy trzymać się kurczaka i wieprzowiny i robić to, co robimy". Ale zakochał się w tym wyjątkowym tamale fusion, gdy tylko go spróbował, podobnie jak klienci Larkin (po tym, jak nadali jej to, co nazywa "szalonym spojrzeniem").
Tamales to kultowe danie pochodzące z Meksyku i Ameryki Środkowej - przyprawiona chili wieprzowina, kurczak lub wołowina zawinięta w masę i gotowana na parze w łupinach kukurydzy. Larkin, który specjalizuje się w soul food, zabrał się do pracy, eksperymentując z nadzieniami i smakami, które mieszają się z amerykańskim południem i Karaibami. Oprócz jej najlepiej sprzedających się tamales z zieleniną i wędzonym indykiem, ogon wołowy, czerwona fasola i ryż, kiełbasa kreolska, kurczak curry i tamales jambalaya należą do oferty tego, co nazwała Black Girl Tamales w 2019 roku.
Jako czarnoskóra kobieta, Larkin jest częścią najszybciej rozwijającej się grupy demograficznej przedsiębiorców, ale takiej, która stoi w obliczu poważnych przeciwności - mają oni mniejszy dostęp do kapitału zewnętrznego i częściej zakładają firmy w już zatłoczonych sektorach o niskich marżach, takich jak branża restauracyjna. Właśnie dlatego Larkin korzysta z Strive USA, innowacyjnego zestawu programów, prowadzonego przez Mastercard Center for Inclusive Growth, mającego na celu zapewnienie przedsiębiorcom narzędzi i zasobów do pozyskania kapitału, przejścia na technologię cyfrową i rozwoju ich sieci.
Larkin, formalnie wyszkolona szefowa kuchni, była instruktorka kulinarna w Spring Independent School District w Houston - gdzie była pierwszą czarnoskórą szefową kuchni, która prowadziła program kulinarny okręgu - i właścicielka prywatnej firmy kucharskiej Not Enough Thyme, nauczyła się sztuki robienia tamale od swojej babci, której pierwszy mąż stacjonował w Kalifornii w latach sześćdziesiątych. Jej babcia została zapoznana z tamales przez meksykańskiego przyjaciela, a po zakończeniu małżeństwa i powrocie do Teksasu zaczęła robić tamales jako zajęcie dodatkowe, przekazując sztukę matce Larkin, a następnie młodej Larkin.
Tamales, których historia może sięgać nawet 10 000 lat, mają ogromne znaczenie historyczne i kulturowe. W dawnych czasach były one nawet traktowane jako ofiary dla bogów. Dziś całe pokolenia rodzin zbierają się, często w Boże Narodzenie, na tamaladas, czyli przyjęciach, na których przygotowuje się tamale.
Tamale z duszą Larkin spowodowały zakłócenia w świecie tradycyjnych ofert tamale: "Nikt nie robi tego, co ja" - mówi. Ale budowanie Black Girl Tamales było wyzwaniem, od radzenia sobie z włamaniem po odpieranie uwag o przywłaszczeniu kulturowym. "Otrzymuję drobne komentarze, takie jak "Trzymaj się własnego jedzenia", "Rób swoje" lub "Jeśli coś nie jest zepsute, nie naprawiaj tego"".
Ale Larkin postrzega swoje tamales z duszą jako innowację - łącząc dwie historyczne kuchnie, aby stworzyć coś nowego. A wielu smakoszy poszukujących odważnych smaków jest na pokładzie - artykuł z 2020 roku w Cuisine Noir, publikacji skupiającej się na łączeniu afrykańskiej diaspory poprzez jedzenie, napoje i podróże, zaowocował napływem zamówień z całego kraju.
Mimo to Larkin potrzebowała dwóch lat, aby zdobyć wystarczającą pewność siebie w biznesie, aby porzucić swoją codzienną pracę jako pedagog kulinarny, a nawet po złożeniu wypowiedzenia miała wątpliwości. "Dostanę jeszcze pięć czeków, a potem wszystko będzie zależało ode mnie" - wspomina Larkin. "Miałem załamanie nerwowe".
Znalazła inspirację w webinarium prowadzonym przez kobietę, która zarabiała tysiące dolarów miesięcznie, ucząc ludzi o niedoborze miedzi u kóz. Przeprowadziła ankietę wśród nauczycieli w swojej szkole i odkryła, że 19 na 20 z nich nie wiedziało nic o niedoborze miedzi u kóz. "Jeśli ta kobieta zarabia takie pieniądze, ucząc czegoś, o czym nikt nie ma pojęcia" - śmieje się - "to wiem, że nie będę miała problemów z jedzeniem".
Zdobycie tej pewności siebie i wiara w siebie pomogły zbudować fundamenty jej dobrze prosperującego biznesu. "Wiele osób tak naprawdę nie wierzy w siebie. Nie ryzykują i nie stawiają na siebie".
Larkin planuje przekształcić swój biznes tamale w duży sklep detaliczny i komercyjne usługi gastronomiczne dla restauracji, szpitali i nie tylko. Jest w trakcie zmiany modelu biznesowego z handlu detalicznego i bezpośredniego handlu elektronicznego z konsumentami na sprzedaż hurtową i już współpracuje z dużym amerykańskim sprzedawcą detalicznym. Niedawno uzyskała również certyfikat sommeliera wina w ramach programu stypendialnego McBride Sisters She Can Fund i planuje rozszerzyć działalność o więcej wydarzeń, w tym kolacje z winem ze specjalnymi parami tamale, imprezy z winem i serem i nie tylko.
Dla przedsiębiorców edukacja nigdy się nie kończy. Larkin niedawno wziął udział w 24-tygodniowym programie szkoleniowym łączącym program Mastercard Digital Doors, który koncentruje się na usprawnianiu i zabezpieczaniu operacji cyfrowych, oraz wysiłki Our Village United w zakresie przedsiębiorczości Elevated, będące częścią inicjatywy BeyGood's Black Parade Route dla właścicieli małych firm. Elevated łączy podstawy operacji, marketingu, sprzedaży i pozyskiwania funduszy ze wsparciem wellness, aby sprostać emocjonalnym wyzwaniom związanym z prowadzeniem firmy.
Niedawno Black Girl Tamales została wybrana spośród setek małych firm w Stanach Zjednoczonych jako zwycięzca programu Mastercard Priceless Surprise, który obejmował sesję zdjęciową i wideo dla VIP-ów gotową do wykorzystania w mediach społecznościowych, aby wzmocnić jej marketing.
Bycie małą firmą prowadzoną przez czarnoskórą kobietę w dzisiejszym świecie oznacza bycie częścią ruchu, mówi Larkin. "Odpowiadam na swoje powołanie i służę swojemu celowi" - mówi. "Uwielbiam każdą minutę tej pracy".
Please accept functional cookies to watch this video.